piątek, 27 kwietnia 2012

Bollywood - Kollywood

A teraz cos bardziej  optymistycznego i kolorowego... Swiat bollywood.... ;) Kolorowy, ale nieprawdziwy, niczym basn dla doroslych... Dostaje  nowe propozycje  wspolpracy - az w 3 miejscach ! Na razie jestesmy na etapie rozmow... Delhi, Mumbai, Chennai...oh, i Sri Lanka....Kolorowe sari, bransoletki, radosna muzyka i... taniec przepelniony radoscia i miloscia  ;) o tak !!!

czwartek, 26 kwietnia 2012

Taniec Cyganski


GYPSY DANCE
Taniec cygański jest to forma tańca przekazywana z pokolenia na pokolenie, tańczona w czasie różnych uroczystości, spotkań, przy ognisku w lesie w czasach taborów. Są różne style tańca cygańskiego; jest to w zasadzie taniec, który przejął wiele elementów z tańców ludowych z miejsc, w których grupy Cyganów właśnie przebywały. Np. flamenco jest też tańcem cygańskim, tańczonym głównie przez Cyganów hiszpańskich.

Oryginalnie - tak jak Cyganie - pochodzi z Indii. 600 lat temu wyemigrowali z zachodniej części Indii, z regionu położnonego między rzekami Sindhu i Ganges. Wraz z wędrówką przez różne kraje przejmowali też część kultury państw w których dłużej przebywali, dlatego taniec Cygański jest tak różnorodny na Bałkanach, na Węgrzech, w Rumunii czy Rosji. Najbardziej znaną formą tańca Cygańskiego jest flamenco, orginalnie tańczone przez Cyganów andaluzyjskich - mistrzów w tej technice.
Rada Marzena Żivković (Mahavisnupriya), która wywodzi się z Sinti Rom (Cyganów niemieckich), prezentuje cygański taniec przesiąknięty tańcem wschodnio-europejskim. Dużo jest elementów tańca rosyjskiego. Taniec cygański dzieli się na dwa rodzaje: taniec taborowy i taniec estradowy.

Rada Żivković przez 2 lata tańczyła w Cygańskim Teatrze Muzycznym TERNO w Gorzowie Wielkopolskim, pod kierownictwem Edwarda Dębickiego, a ostatnio przez wiele miesięcy była solistką i tancerką w zespole Don Wasyl i Cygańskie Gwiazdy. Występuje co roku na Festiwalu Romów w Ciechocinku, który jest transmitowany na żywo przez pr.2 TVP. Występowała też z Dzianim - gwiazdą muzyki cygańskiej (siostrzeńcem słynnej Randii). Obecnie znow wspolpracuje z Edwardem , Ewa i Manuelem Debickim i wystepuje w ramach festiwalu Romane Dywesa.





Bharata Natyam - tradycyjny, klasyczny taniec


BHARATA NATYAM
Funkcjonowanie naszego ciała jest związane z rytmem. Praca serca, wdechy i wydechy, także sen czy procesy trawienia - wszystko odbywa się rytmicznie. Już płód w łonie matki czuje bicie jej serca, słyszy rytm wypowiadanych przez nią słów.

Taniec, czyli zharmonizowane z muzyką ruchy i gesty, występował już w prastarych kulturach Chin, Indii, czy Egiptu. Od najdawniejszych czasów związany był z magią. Towarzyszył obrzędom związanym z życiem, śmiercią, polowaniem, wojną i uprawą roli. W starożytnej Grecji i Rzymie stanowił część ceremonii religijnych. W czasach nowożytnych stracił związek z magią i religią. Stał się formą życia towarzyskiego, jedną z najpopularniejszych form rozrywki. Jednak taniec indyjski zachował te wartości duchowe. Jest najstarszą formą tańca znaną od 4 tys. lat. Dowodem na to, że jest taki stary są fragmenty tańca wyrzeźbione na ornamentach staroindyjskich świątyń. Aż do początku XX wieku taniec stanowił część obrzędów religijnych. Tancerka świątynna - devadasi - była formalnie zamężna z Bogiem i służyła wyłącznie Jemu.
Taniec jako część ceremonii wykonywany był na weselach, podczas świąt, dla uczczenia narodzin syna. Dopiero w czasach panowania brytyjskiego tancerki zaczęły występować na dworach maharadżów i w salonach kolonialnych urzędników.

Prestiż tancerek, podobnie jak ich umiejętności znacznie podupadły. W latach trzydziestych odkryto ponownie duchowe wartości tańca. Dokonała tego Rukmini devi. Powstały nowe szkoły i nie brakowało kandydatek gotowych poświęcić kilka lat życia, by zdobyć chociażby podstawowe umiejętności w tej szlachetnej sztuce.

Taniec indyjski jest formą jogi, która jest syntezą fizycznej energii i duchowej siły. Mimo, że manifestuje zakorzenioną fizyczność, zmysłową gloryfikację, w korzeniach tematycznie zawiera w swoich intencjach duchowe ćwiczenia.

Uważa się, że taniec ten wywodzi się od Pana Sivy - niszczyciela. Siva jest tancerzem pierwotnym  i nauczył swoją żonę Parvati rodzaju sztuki, które go najbardziej satysfakcjonuje.
On osobiście tańczył tandava aspekt - bardzo żywy i będący męską formą, a równocześnie Parvati prezentowała lasya aspekt - subtelny, pełen wdzięku i gracji. W jaki sposób ten taniec przywędrował z niebieńskich sfer tutaj na ziemię. Usha - przepiękna córka demonicznego króla Bany wielbiciela Sivy, żona księcia Anirudhy była ta  szczęśliwą śmiertelniczką wybraną przez Parvati, którą poinstruowała jak należy wykonywać te sztukę tańca. Parvati nauczyła sztukę lasya i ona przekazała to pasterkom z Dvaraki, które później również przekazały to kobietom Saurastri. Także jest powiedziane, że kiedyś dawno półbogowie nie mieli co robić i byli bardzo nieszczęśliwi. Zrozumieli, że muszą coś zrobić i zaczęli pokazywać różne historie poprzez ruchy i gesty. W ten sposób pojawiła się sztuka aktorstwa i tańca.

Złoty wiek w Indii, który trwał setki tysięcy lat, charakteryzował się perfekcją we wszystkim. Pokój i bogactwo złotego wieku zaczęło się degradować i rozpoczął się srebrny wiek. Zaczęły upadać wartości moralne. Ludzie byli niezadowoleni i pierwszy raz doświadczyli znudzenia. I to co najpierw przytrafiło się półbogom teraz spotkało też ludzi. Wódz półbogów Indra (król niebios) przyszedł do Brahmy i poprosił go o pomoc.




Poprosili go, żeby wymyślił coś, dzięki czemu spędzą przyjemnie czas, żeby ta metoda zaangażowała uszy i oczy i żeby nie było tylko dostępne wyższym kastom, ale wszystkim. Brahma się zgodził i wszedł w stan głębokiej medytacji.Zaprosił do umysłu 4 Vedy (najstarsze pisma na świecie) - i od każdej z Ved zaczerpnął esencję, np. z Rig vedy wziął słowa, z Sama vedy muzykę, z Yajur vedy gesty, a z Atharva Vedy elementy smaku i uczucia.

Pomieszał razem te składniki w harmonijną całość. To była teatralna umiejętność, którą Brahma nazwał Natya. On stworzył tylko samą technikę, przekazał ją mędrcowi Bharacie, który opisał ja w Natya Śastra, swego rodzaju boskim podręczniku tanecznej obrzędowości, zwanej piątą vedą. Tak powstal taniec Bharata Natyam. slowo Bharata jest polaczeniem sylab : bha, ra i ta , ktore pochodza od slow : bhava / oddanie, raga/ muzyka, i talam/rytm. Natyam oznacza taniec. 
Kolejny dzien. Nic jak na razie nie zapowiada sie, ze cos sie zmieni.. Wczoraj zdalam bardzo dobrze test z niemieckiego (w trakcie rozmowy telefonicznej, tak mnie testowali), wiec moze w maju juz wyjade do Niemiec do pracy... Dzisiaj musze zalatwic jeszcze duzo spraw takich tam urzedowych, i wieczorem mam spotkanie z ksiegowa, i juz ostatni moment, zeby oddac moje zeznanie dochodowe za 2011. Ciagle obserwuje jakie przemiany zachodza we mnie , wewnatrz, ale nic nie robie.. tylko obserwuje.. Musze pracowac nad pozytywnym mysleniem (bo na razie to jest negatywne) i ... pokochac siebie... Wczoraj czytalam na FB u znajomej taki fajny tekst o milosci do samej siebie.. Niby to wszystko wiem, rozumiem, ale nie moge w tym momencie tego zastosowac... Obudzilam sie dzisiaj o 4.30 i czulam zimny pot na ciele.... ze strachu...

środa, 25 kwietnia 2012

Moja Crnagora :) Zelim da idem tamo sutra..

Tesknie za Czarnogora... Za atmosfera warsztatow, za sloncem, plazami i cudownym Adriatykiem... Ach, te Balkany....
Moja kawa... Moj nowy dzien... Ciagle obiecuje sobie, ze od przyszlego tygodnia zmienie ten nawyk picia kawy i wroce do mojego dawnego "nawyku" picia rozpuszczonego pylku kwiatowego na rozpoczecie dnia... Ale ..ciagle kawa  jest pierwsza... Kocham jej zapach i smak... Nie tam jakas rozpuszczalna kawa, tylko ta prawdziwa, sypana ;) musi byc. Moj nowy dzien... Znow glowa pelna roznych dziwnych mysli i nadzieja ,ze jednak jakos wszystko sie ulozy... Dzisiaj beda sprawdzac moj niemiecki jezyk i wtedy okaze sie co dalej... Sama nie wiem co chce, moje zycie jest jakos zawieszone i czekam na cos, ale nie wiem na co. Na sile szukam roznych inspiracji i popycham sie do przodu mimo ,ze czuje jakbym stala nad przepascia..Ale sa tez pozytywne strony "mojego obecnego zycia" - nigdy wczesniej nie bylam tak oszczedna i juz nie kupuje roznych niepotrzebnych produktow  (z roznymi dziwnymi skladami) tylko proste , nieprzetworzone i chyba wychodzi mi to na korzysc...  Czuje sie wspaniale, lekka i zdrowsza  ;)
Czy to napewno o mnie ? ;)
Tancerka - każdy jej gest , spojrzenie, uśmiech to kwintesencja kobiecości i zmysłowości. Profesjonalizm poparty latami nauki w znakomitych szkołach, w tym u najlepszych hinduskich i arabskich nauczycielek tańca, zachwyca i pozostawia niezapomniane wrażenia.................................. Tancerka - kazdy jej gest, spojrzenie, usmiech to kwintesencja kobiecosci i zmyslowosci. Profesjonalizm poparty latami nauki w  znakomitych szkolach, w tym u najlepszych hinduskich i arabskich nauczycielek tanca, zachwyca i pozostawia niezapomniane wrazenia........

wtorek, 24 kwietnia 2012

Belly Dance



Belly dance...jest jednym z najstarszych tancow swiata, przy tym uwaza sie go za najbardziej wyrazisty i wymowny kobiecy taniec, chwytajacy za serce swym liryzmem. Jest ognisty, pelen zmieniajacych sie zmyslowych ruchow. Popularnie znany jako taniec brzucha, czyli taniec orientalny..Moze byc zabawa i droga do zrozumienia w zaleznosci od tego w jaki sposob i w jakim celu sie go naucza. Jest forma sztuki idealnie wspolgrajaca z cialem kobiety. Ruchy skladajace sie na taniec brzucha przekazywane sa od wiekow i niosa w sobie glebokie duchowe znaczenie i wlasciwosci uzdrawiajace.
Zapraszam  na moja strone zwiazana z tancem ..https://www.facebook.com/pages/Rada-Zivkovic-dance/122607524469202   i do "polubienia " ;)
ciekawe... hmmm. do tej pory zawsze bylam tancerka, ale czuje , ze cos zmienia sie w moim zyciu... moze nadszedl nastepny etap mojego zycia, ale wciaz kocham TANIEC !!!

Media





























www.facebook.com/rada.m.zivkovic