tancerka, choreograf, nauczycielka tańca, podróżniczka, miłośniczka filozofii starożytnych Indii
poniedziałek, 14 lipca 2025
Cintamani - prostytutka , która stała się inspiracją do życia duchowego
Dzisiaj usłyszałam historię, która mnie zatrzymała.
Pojawiła się podczas wykładu Keshava Swamiego — tak prosta, a jednocześnie tak głęboka..
S.B. Keshava Swami opowiedział historię Bilvamangali Thakura i prostytutki Chintamani.. To właśnie po tej historii poczułam wewnętrzny impuls do przemyślenia jednej, bardzo ważnej sprawy.
Niektórych ludzi nie spotyka się przypadkiem.
Oni są wysłani, by Cię obudzić.
Wędrujemy przez życie i spotykamy różnych ludzi.
Niektórzy pojawiają się jak promień słońca — cisi, dobrzy, delikatni.
Inni wchodzą jak burza — rozpalają, przewracają wszystko, zostawiają pytania.
Ale czasem… spotykamy kogoś, kto staje się zwierciadłem.
Kto jednym słowem, gestem albo spojrzeniem porusza coś w nas tak głęboko,
że nic już nie jest takie samo..
Wszechświat mówi przez ludzi.
Przez spotkania, które bolą i przez te, które leczą.
Każda dusza, która Cię poruszyła — mogła być posłańcem..
Nie każdy, kto wszedł w Twoje życie, miał zostać.
Czasami ich zadaniem było tylko otworzyć Ci oczy na to, co niezbędne do dalszego rozwoju..
Ta historia wydarzyła się dawno temu, w Indiach….
Bilvamangala Thakura był uczonym, synem bramina, człowiekiem głęboko uduchowionym… ale jego serce zostało porwane przez ziemską miłość. Tak bardzo pragnął pięknej kurtyzany, Chintamani, że żadna siła nie mogła go zatrzymać, gdy zapragnął się z nią spotkać – tej jednej nocy ……
Nie zważając na burzę, ciemność i niebezpieczeństwo, przepłynął rwącą rzekę, trzymając się… martwego ciała, które wziął za tratwę. Wspiął się na mur, chwytając się… węża, myśląc, że to lina. Nic nie było w stanie go zatrzymać.
Kiedy dotarł do niej, przemoknięty, wycieńczony, ale wciąż płonący żądzą, spojrzała mu głęboko w oczy i powiedziała słowa, które zmieniły jego życie na zawsze:
„Gdybyś choć jedną iskrę tej miłości, którą dajesz mnie, ofiarował Krysznie – już dawno byłbyś wolny.”
To był moment przebudzenia.
Porzucił wszystko – dom, majątek, wygody. Ruszył w drogę do Vrindavan – świętego miejsca, gdzie każdy kamień opowiada historię o Krysznie. Ale nawet tam, na tej ścieżce ku Bogu, jego serce znów zadrżało.
Zobaczył młodą braminkę. Tak czystą, tak delikatną, tak kobiecą – że jego wewnętrzne zmysły znów zaczęły się budzić.
Zatrzymał się. Poprosił ją o… spinki do włosów.
I tymi właśnie spinkami przebił swoje oczy.
Nie z rozpaczy. Ale z pragnienia, by już nigdy więcej nie patrzeć na świat zmysłami.
Tylko sercem.
Tylko duszą.
Odtąd widział już tylko Krysznę.
W liściach drzew, w pieśniach pasterek, w zapachu nocy nad Yamuną.
W swojej duszy.
I wtedy właśnie stworzył „Krishna Karnamritę” nektar dla duszy, który płynie przez pokolenia. Jest to zbiór lirycznych wersetów opisujących boską piękność i miłosne rozrywki Kryszny ukazując różne aspekty miłości i oddania (bhakti) wobec Niego ..
Bilvamangala Thakura w jednym z pierwszych wersetów oddaje cześć swoim guru: Chintamani, Somagiriemu oraz Krysznie.
Oto ten werset: 
cintāmaṇir jayati somagirir gurur me
śikṣā-guruś ca bhagavān śikhi-piñcha-mauliḥ
yat-pāda-kalpa-taru-pallava-śekhareṣu
līlā-svayaṁvara-rasaṁ labhate jaya-śrīḥ 
W tłumaczeniu: 
„Chwała Chintamani i mojemu inicjującemu mistrzowi duchowemu, Somagiriemu. Chwała mojemu nauczycielowi duchowemu i Najwyższej Osobie Boga, który nosi pawie pióra w koronie. Pod cieniem Jego stóp lotosowych, które są jak drzewa spełniające życzenia, Jayaśrī (Rādhārānī) doświadcza transcendentalnej rozkoszy wiecznego związku.” 
To niezwykłe, że Bilvamangala Thakur uznaje Chintamani — kobietę, która kiedyś była obiektem jego ziemskiej namiętności — za swojego guru. To ona, poprzez swoje słowa, skierowała go na ścieżkę duchowego przebudzenia. Jej wpływ był tak głęboki, że Bilvamangala oddaje jej cześć jako pierwszej w swoim dziele.
Ta historia pokazuje, jak nawet najbardziej nieoczekiwane osoby mogą stać się naszymi nauczycielami duchowymi, prowadząc nas ku wyższemu zrozumieniu i miłości do Boga✨
Tekst: Rada Marzena Živković
Subskrybuj:
Posty (Atom)